Metamorfoza salonu część 1 - szyciowy blog roku już tuż, tuż :)

Dzień dobry Kochani !

   Tak jak obiecałam wcześniej pokazuję Wam kawałek mojego ostatniego szaleństwa - razem z Pawłem postanowiliśmy zacząć od zmian w życiu. Pierwszą poważną zmianą jest metamorfoza salonu. Naprawdę mieliśmy trudne zadanie, bo jak to w bloku - pokoje są małe i niestety nie zbyt dużego pola do popisu :)


  Jednak się udało i mogę pochwalić się tym co do tej pory udało się uzyskać z przemiany :)
Wszelkie dodatki wybierałam sama, projekt pokoju pomogła zrobić mi Kasia - moja kochana przyjaciółka - która w weekend pomagała malować mi meble, ale o tym w kolejnym poście.

  Wcześniej w naszym pokoju było dziwnie i wszystko na kupie, przez długi czas nie miałam odwagi zmienić nic - może dlatego, że wiele rzeczy kojarzyło mi się z Filipkiem. Z czasem jednak ból staje się mniejszy i trzeba zyć i iść dalej.

 Zatem pierwszą przemianą było malowanie ścian - zamysł był taki aby nie było za dużo, także skupiłam się na trzech głownych kolorach - biel, szarość i turkus (w różnych odcieniach) plus troche czerni.


Projekt przedstawia się tak :

Projekt pokoju :)

 Bardzo chcieliśmy mieć narożnik, jakoś tak nam się zamarzyło - a stare łóżko trzeba było zmienić.

Teraz pokażę, Wam kilka zdjęć jak było przedtem, a jak jest teraz. Jednak to nie wszystko, resztę opiszę w kolejnym poście, więc zaglądajcie będzie ciekawie. 

Przed:

Nieatrakcyjny grzejnik, który został zakryty :)

Po:

Narożnik zastąpił starą kanapę i został postawiony w innym miejscu :)

We wcześniejszej koncepcji miały tu być półki - jednak obraz okazał się strzałęm w 10 :)

 W miejscu gdzie wcześniej stały meble znalazł się stół z krzesłami które sama malowałam i tapicerowałam :) miałam z tego mega frajdę - krzesła mają 13 lat :)

Przed:

meble zostały sprzedane - a za nie kupiłam kilka rzeczy do domu :)

Po:

Stół mały, ale rozkładany wedle potrzeby :)

Przed:

Kanapa zostałą przeniona do drugiego pokoju a w na jej miejsce postawiłam komodę pomalowaną na biało :)

Po:

Metamorfoza komody - pokaże w kolejnym poście :)

Na koniec jedno ujęcie na okno:

Muszę jeszcze do szlifować kącik telewizyjny i mebelki, są już pomalowane ale brakuje im jeszcze ładu :)
Pojawi się jeszcze kilka dodatków i zbliżeń w najbliższym czasie :)

Takie Nasze małe zmiany - mam nadzieję, że się Wam spodobają :)


Kochani od jutra można głosować na Szyciowy Blog Roku pod linkiem - Oddaj głos - liczę na Was i dziękuję :)
Jeden adres email - jeden głos :)


Wracam do pracy i do szyciowego świata :)

Dobrego dnia :*